
Kategoria: Cywilizacja

Niesamowita architektura

Styl

Moda kołem się toczy, to oczywiste. Style pojawiają się, przemijają i ponownie powracają po paru dekadach.
Lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia to, jeżeli chodzi o spodnie moda na tak zwane dzwony. Były to spodnie węższe u góry i rozszerzane na dole. Moda na dzwony powróciła w dziewiątej dekadzie dwudziestego wieku. Znowu ostatnio tu i ówdzie można zobaczyć ów krój.
W latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku popularne były nader wąskie i nieco zbyt krótkie spodnie. Ta tendencja znowu była popularna w ostatnich latach. Stanowiła część stylu określanego jako slim, charakteryzującego się również obcisłymi marynarkami.
W latach czterdziestych zeszłego stulecia modne były nader obfite marynarki i wielce szerokie – na całej długości, spodnie. Wydaje się, że blisko tej mody były garnitury w osiemdziesiątych latach ubiegłego wieku i w kolejnej dekadzie. Natomiast spodnie jeansowe to w latach dziewięćdziesiątych wspomniane wyżej dzwony.
Lata czterdzieste zeszłego stulecia to, w temacie fryzur męskich moda na dłuższe włosy u góry i podcięte z tyłu i z boków. Taka moda powróciła ponownie w latach dziewięćdziesiątych i ostatnio, czyli na początku lat dwudziestych dwudziestego pierwszego wieku znów widać ten trend.

Anfield w Liverpoolu kojarzy się przede wszystkim ze stadionem piłkarskim i drużyną FC Liverpool. Jednak w tym krótkim wpisie chcę zająć się samą dzielnicą, głównie jej klimatem. A ten jest wyjątkowy.
Anfield to dzielnica w dużej mierze zaniedbana. Niestety jest tu dużo śmieci, dziury na drogach, całe szeregi opuszczonych domów z zabitymi oknami. Dzielnica wygląda w wielu miejscach na opuszczoną, zresztą w dużej mierze tak właśnie jest. W wielu miejscach nic nie przeszkadza powolnej destrukcji. Roślinność rosnąca na dachach (nie tylko w Anfield zresztą, można to także zaobserwować w samym centrum Liverpoolu), pustostany, skupiska odpadów leżące na ulicach – to wszystko tworzy dość ponury klimat. Jeszcze jak doda się często szarą, dżdżysta pogodę, atmosfera robi się naprawdę ciężka.
Jednak Anfield to dzielnica wspaniała. Tak jak wiele miejsc w Liverpoolu wygląda jak piękne miasteczko w którym od 40 lat nie wykonywało się zasadniczych konserwacji ani remontów. Jednak ta pierwotna uroda przebija się. To wszystko tworzy niesamowity klimat. Widać że to dzielnica robotnicza, gdzie mieszkali pracownicy portów. Charakterystyczne są szeregi małych domków, które zapewniają pewny minimalny standard, wyższy niż ten jaki było przeznaczony dla robotników w Polsce. To minimum to mimo szeregowego połączenia domków, pewna „osobność”, piętro i przestrzeń, często bardzo mała, za domkiem i często od frontu. Zauważyłem również że owe dość standardowe domki mają pewną cechę: w przypadku zaniedbania robią ponure wrażenie ale gdy przyłoży się trochę starania – stają się bardzo ładne. Ogólnie mimo prostoty uważam je za stylowe. Dodatkową atrakcją jest to że nieruchomości w Anfield są tanie.
Od strony artystycznej – Anfield robi niesamowite wrażenie. Stare budynki, duże przestrzenie asfaltu, destrukcja. Zresztą jak w wielu miejscach Liverpoolu. Jednak wydaje się że miasto dźwiga się z tych zaniedbań i takich wrażeń artystycznych może być w następnych latach coraz mniej. Dotyczy to również Anflield.
Trzeba także zaznaczyć że wiele ulic i budynków jest zadbanych i bardzo ładnych.
Zdjęcie w treści – licencja. Autor: www.
Zdjęcie główne – licencja. Autor – www.
Możesz zobaczyć: Dropshipping w branży zabawek – wybór dostawcy